Niach, niach - szkoła

Już naprawdę nie ma o czym pisać-do takiego wniosku doszedłem dosyć niedawno. Moją wychowawczynię wzięło dzisiaj na miłość i wypytywała wszystkich gdzie oni byli jak ich nie było w szkole:). Poza tym pluła się do Tymka o to, że utlenił sobie włosy(zaczęła coś pieprzyć że "złamał regulamin szkoły"czy jakoś tak). I takim oto sposobem przebrnąłem przez biologię. Oceny już są wszystkie wystawione, ale na razie zostawię je sobie tylko do mojej wiadomości;). Na informatyce mojego kumpla Marka kurwica wzięła jak się dowiedział że na koniec roku nie będzie miał 5, tylko 4(co się wiąże z tym, że nie będzie miał średniej 4,0). Myślałem że zaraz weźmie klawiaturę albo wyrwie nogę od krzesła i zaatakuje nauczycielkę(tajemniczą panią P:>). Na jutro znowu pewnie nie odrobię zadania z polskiego bo nie wiem co jest zadane. Historyca się do mnie rzucała, bo usłyszała jak powiedziałem "kurwa" na przerwie. Kurwa, to straszne;). Powód żeby wyjebać ze szkoły:). Na dziś to już koniec. Pozdrawiam wszystkich moich znajomych, czyli m.in: Marka, Tymona, Krzyśka, Dresiary(czyli Aśkem i Kamiłem:))from meine klasa:P itp., itd., etc... Pozdroffka należą się też wszystkim tym, którzy czytają moje wypociny na tym blogu(ogólnie rzecz biorąc wszystkim znajomym i nieznajomym).