Pogarda dla skejtów + inne pierdoły

Ostatnio nic nie słychać. Wystawiają oceny na koniec roku. I muszę powiedzieć, że z moimi ocenami nie jest tak źle:

Technika: 4
W-F: 4
Historia: 3
Fizyka: albo 2 albo 3
Muzyka: 4

Nieźle jak na kolesia, który z podręcznikiem spędza tyle czasu co w kościele(czyli niewiele, a nawet zero-nie chodzę do kościoła). Teraz zmiana tematu: ale zachłanni są ci skejci. Jutro na Wyspie Słodowej(tam gdzie organizują Pierwszy Dzień Wiosny co roku) robią wielką majówkę hip hopową(hip popową;)). Od kumpli z klasy wiem, że bilety na takową imprezę kosztują 19 zł w przedsprzedaży i 25 zł w dniu koncertu. Dla porównania: bilety na tegoroczny Pierwszy Dzień Wiosny na Wyspie Słodowej(gdzie grał KNŻ, Pidżama Porno, Ocean i parę innych fajnych zespołów) kosztował 15 zł w przedsprzedaży i 20 zł w dniu koncertu!!! To jest duża różnica!!! Co to się dzieje z tym Wrocławiem??? Skoro teraz na Słodowej grają jakieś kapele weselno-discopolowe, jak jeszcze przed trzema laty grał na "Słodowej Majówce" jeden z najlepszych polskich zespołów rockowych Kult?